W tym roku organizator zorganizował rajd po kultowych fragmentach odcinków dawnego Rajdu Wisły. Niezwykle wąskie i wybijające partie w lesie ze zmienną nawierzchnią przysporzyły niejednej załodze wielu problemów, w szczególności z dotarciem do mety. Tym razem samochód spisał się bezawaryjnie co pozwoliło dotrzeć do mety na 35 miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu. Choć momentami było “gorąco” rajd należy zaliczyć do udanych.